Klubu Anonimowych Alkoholików. - Kazik, co u ciebie? - zapytał go dawny kumpel. Tamtem jadł akurat obiad, popijał mineralną, Kazik kończył czwartą butelkę piwa. - Ano, piję... - odpowiedział. - A chcesz dalej pić? - usłyszał. - I wtedy po raz pierwszy w życiu powiedziałem, że nie chcę... <br><tit>Chcieć się leczyć</><br>Na leczenie do Charcic jechał jeszcze nieprzekonany. W reklamówce przywiózł butelkę. Miał zamiar wypić ją tuż przed bramą ośrodka, żeby pokazać wszystkim, że jest rasowym alkoholikiem. Stanął tuż obok charcickiego parku, wyciągnął korek, podniósł flaszkę do ust i... pełną wyrzucił do kosza. - Przecież mówiłeś, że nie chcesz pić! - skarciłem sam siebie. Mówi, że w jego życiu ważna