i moje idiotyczne położenie, przejmie się tym, nie przyznając się wprost, da mi jednak do zrozumienia, że się przed kimś zdradził, po czym wspólnie zaczniemy się zastanawiać i rozstrzygać. Będzie bardziej zdenerwowany i zaniepokojony niż ja...<br>Tak, przed trzema laty. A teraz już nie...<br>Ciągnął sto czterdzieści, ścinając zakręty. Miał nieprzenikniony wyraz twarzy. Poczułam, jak mi się robi w środku coraz zimniej i włosy zaczynają mi stawać dęba na głowie. Jeszcze nie rozumiałam, co się stało, ale wiedziałam, że spotkało mnie coś okropnego. Miałam uczucie, jakby jedyne bezpieczne miejsce na ziemi zamieniło się nagle w jaskinię rozbójników. Świat dookoła mnie przeistaczał