lasy zrzucono miny zielone, na pustynie - żółte i brązowe, w koryta wyschniętych rzek - szarawe. Wielu mudżahedinów wierzyło, że rosyjskie miny potrafią zmieniać barwy.<br>W wojennym zapamiętaniu wycinano też lasy, sady i ogrody, mogące posłużyć za schronienie albo znakomitą kryjówkę. Wyrąbane zostały całe oazy. Z czasem przekształciły się one w martwe, nieprzyjazne ludziom pustynie, doskonale nadające się na pole bitwy. Nie mogli tam żyć kupcy, rolnicy, nauczyciele, inżynierowie i lekarze, coraz liczniej więc wyjeżdżali oni za granicę. Albo stawali się żołnierzami.<br>Usunięto lub zlikwidowano wszystko, co utrudniało prowadzenie wojny. Wyburzono wioski wzniesione tuż przy drogach, aby przejeżdżające czołgi nie musiały obawiać się