nagle zmienił temat:<br>- Czy i wam najbardziej podobał się ten rajski ptak, ten pyszałek, chełpiący się ogonem trzykrotnie dłuższym niż on sam?...<br>i my z Felkiem roześmieliśmy się i przytaknęliśmy w milczeniu,<br>a ten ogród nie miał wprost końca i natykaliśmy się na coraz to inne zwierzęta, i ja, chociaż nieraz bywałem w warszawskim ogrodzie zoologicznym, gdzie pod okiem rodziców jeździłem na wielbłądzie, na słoniu, na lamie, musiałem przyznać, że tego czy innego nie znam, że nie widziałem ich na zdjęciach czy rycinach, a nawet w dwutomowym Życiu zwierząt Brehma stojącym na półce w biblioteczce taty w naszym warszawskim mieszkaniu, niekiedy