Turcja. Nie wspominając już o Filipinach czy Indochinach, które w znacznym stopniu stały się obecne nawet w Polsce. Można przypuszczać, że siła robocza z krajów o niższym poziomie życia jest łatwiejsza do sterowania, aniżeli byliby Polacy czy też mieszkańcy Ukrainy, ale na dłuższą metę wydaje się, że jest to rozwiązanie nieroztropne. Duża liczba ludzi, którzy nie chcą integrować się ze społeczeństwem pracodawców, wywołuje napięcia społeczne gorsze od tych, które mogą spowodować ludzie mniej odlegli kulturowo. Niemcy zaznali tego dość boleśnie, podobnie jak Francuzi, ale widać, że ten trop rozumowania przebija się powoli do politycznych programów.<br><br>Bangladesz jest jednym z wielu krajów