SEZONACH, PĘDZĄ SZYBKO W DÓŁ.&lt;/tit1&gt; Gustavo Thoeni zakończył karierę. Piero Gros próbuje rozpaczliwie powrócić do dawnej formy, ale bez skutku. Bruno Noeckler, Peter Mally, Paolo De Chiesa, Mauro Bernardi to już także zgrane karty, raczej blotki pośród narciarskiej światowej talii. Jedynym, który tego roku podtrzymywać może dobre imię Włochów, będzie niesamowicie odporny i mocny Herbert Plank - specjalista biegu zjazdowego. I tu jednak, podobnie jak w ekipie francuskiej, na czoło wysuwają się dziewczęta. Największe nadzieje pokładają w Danieli Zini, następczyni Claudii Giordani, najlepszej Włoszki od czasów Rivy Pii.<br><br>&lt;tit1&gt;SZWAJCARZY NA SWOIM NORMALNYM, BARDZO WYSOKIM POZIOMIE.&lt;/tit1&gt; Jednakże w tradycyjnie najmocniejszej konkurencji - slalomie gigancie