Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
nad karkiem, po czym prostą linią rozbiegały się w obie strony, w kierunku podbródka,
- usta, potarte czarną szminką, były teraz rozchylone, gdyż trochę bała się, co będzie, gdy pokaże się w Palae,
- suknia była na plecach zapinana na zamek błyskawiczny. Z przodu była nieco wycięta, ukazując szyję Lone. Światło z niesłychaną szybkością zsuwało się w dół po powierzchni jedwabiu, jakby nie mogło doczekać się spotkania z czarnymi pantoflami na ciężkich koturnach. Rękawy były obcisłe, długie aż po przeguby: na lewym nosiła srebrną bransoletę, na prawym - mały, czarny zegarek, kupiony u Georga Christensena na Str/ogecie. Na ramieniu wisiała torebka. Oczywiście - biała
nad karkiem, po czym prostą linią rozbiegały się w obie strony, w kierunku podbródka, <br>- usta, potarte czarną szminką, były teraz rozchylone, gdyż trochę bała się, co będzie, gdy pokaże się w Palae, <br>- suknia była na plecach zapinana na zamek błyskawiczny. Z przodu była nieco wycięta, ukazując szyję Lone. Światło z niesłychaną szybkością zsuwało się w dół po powierzchni jedwabiu, jakby nie mogło doczekać się spotkania z czarnymi pantoflami na ciężkich koturnach. Rękawy były obcisłe, długie aż po przeguby: na lewym nosiła srebrną bransoletę, na prawym - mały, czarny zegarek, kupiony u Georga Christensena na Str/ogecie. Na ramieniu wisiała torebka. Oczywiście - biała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego