Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
podnóża. Z prawej strony ścianę ogranicza potężna japońska grań. Przypomina ona grzbiet futurystycznego smoka, z grzebieniem skalnych turni ciągnących się kilometrami. Dla wspinacza, tego typu grań oznacza mozolne pokonywanie terenu przy niewielkim zysku na wysokości. Niestety alternatywa nie istnieje, właściwa, północna ściana jest zbyt niebezpieczna. Co prawda grań Japończyków też niespecjalnie zaprasza - jednak rokuje nadzieje na osiągnięcie szczytu bez niemiłego spotkania z lawiną.
Slajd bazowy. Romantyczna wysokogórska łączka, na niej kilka kolorowych namiotów. Przy jednym z nich coś się dzieje. Tak wygląda dzień zwykły lekarza Piotra, wokół którego kłębi się stadko podejrzanych osobników. To Kirgizi, wypasający swoje jaki i owce, mieszkający
podnóża. Z prawej strony ścianę ogranicza potężna japońska grań. Przypomina ona grzbiet futurystycznego smoka, z grzebieniem skalnych turni ciągnących się kilometrami. Dla wspinacza, tego typu grań oznacza mozolne pokonywanie terenu przy niewielkim zysku na wysokości. Niestety alternatywa nie istnieje, właściwa, północna ściana jest zbyt niebezpieczna. Co prawda grań Japończyków też niespecjalnie zaprasza - jednak rokuje nadzieje na osiągnięcie szczytu bez niemiłego spotkania z lawiną.<br>Slajd bazowy. Romantyczna wysokogórska łączka, na niej kilka kolorowych namiotów. Przy jednym z nich coś się dzieje. Tak wygląda dzień zwykły lekarza Piotra, wokół którego kłębi się stadko podejrzanych osobników. To Kirgizi, wypasający swoje jaki i owce, mieszkający
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego