Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
o interesującej urodzie, ciemnych oczach o intensywnie skupionym wyrazie, czasem tylko dziwnymi błyskami zdradzających głęboko utajoną namiętność. Na początku znajomości przyjmowała chętnie zwierzenia Maksymiliana i sama zwierzała mu się, że nigdy miłości nie znała prawdziwej, gdyż ją ojciec własny, nie pytając o zdanie, wydał za człowieka nieodpowiedniego, gdy miała lat niespełna dwadzieścia, i że było to całkiem "niestosowne zamęście". - Może jeszcze spotka mnie coś dobrego? - mówiła jakby do siebie, wzbudzając w nim nadzieje. Oświadczył się, pochlebił starszej kobiecie, ale w jej sytuacji nie miała ochoty na małżeństwo. Nie chciała jednak wyrzec się wielbiciela, zwodziła, stawiała niemożliwe do wykonania polecenia, żądając na
o interesującej urodzie, ciemnych oczach o intensywnie skupionym wyrazie, czasem tylko dziwnymi błyskami zdradzających głęboko utajoną namiętność. Na początku znajomości przyjmowała chętnie zwierzenia Maksymiliana i sama zwierzała mu się, że nigdy miłości nie znała prawdziwej, gdyż ją ojciec własny, nie pytając o zdanie, wydał za człowieka nieodpowiedniego, gdy miała lat niespełna dwadzieścia, i że było to całkiem "niestosowne zamęście". - Może jeszcze spotka mnie coś dobrego? - mówiła jakby do siebie, wzbudzając w nim nadzieje. Oświadczył się, pochlebił starszej kobiecie, ale w jej sytuacji nie miała ochoty na małżeństwo. Nie chciała jednak wyrzec się wielbiciela, zwodziła, stawiała niemożliwe do wykonania polecenia, żądając na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego