trzech królów, czcigodnych: Kaspra, Melchiora i Baltazara? Podobno zdarzyło się raz, że lekarz nie mając na czym napisać recepty dla chorego kmiotka, napisał ją kredą na drzwiach. Obłożnie chory kmiotek wziął drzwi na plecy, zaniósł do apteki i zaraz potem umarł".<br>Ze szczególną uwagą badał Adaś te, które zostały przez niespodziane obudzenie się nocnego stróża ocalone przed zdarciem z nich skóry. I na nich nie widniało nic godnego zachwytu. Pierwsze drzwi, owe skrobane, pochodziły z lewego skrzydła domu, drugie z prawego. Tajemniczy rzezimieszek szuka przeto "na ślepo". Wie o czymś, lecz nie wie dokładnie; szuka drzwi, które mu są potrzebne, lecz