Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
że - taka właśnie miłość "wydaje się jedynym czystym i niewyczerpanym źródłem osobistego szczęścia". A jedynymi winowajcami - stwierdzała ostatecznie - to niedoskonałość natury ludzkiej i własny "idiotyczny idealizm, własne nieoględności, własne niedostatki kobiecości".


Zdawałoby się więc, że zapomniała już raz na zawsze o wakacyjnej zdradzie. Ale zraniona ambicja ma długi żywot i niespodziewanie bierze czasem odwet po latach. I oto, w pięć lat, które upłynęły od choroby Nahorskiego, ta uraza każe jej napisać i wydrukować w Przeglądzie Tygodniowym nowelę pod żartobliwym tytułem: Chochlik-Psotnik. Nie wymieniony z nazwiska jurysta - mecenas o siwej, obfitej brodzie okalającej czerstwą twarz, przypomni sobie tam błękit nieba, błękit
że - taka właśnie miłość "wydaje się jedynym czystym i niewyczerpanym źródłem osobistego szczęścia". A jedynymi winowajcami - stwierdzała ostatecznie - to niedoskonałość natury ludzkiej i własny "idiotyczny idealizm, własne nieoględności, własne niedostatki kobiecości".<br><br><br>Zdawałoby się więc, że zapomniała już raz na zawsze o wakacyjnej zdradzie. Ale zraniona ambicja ma długi żywot i niespodziewanie bierze czasem odwet po latach. I oto, w pięć lat, które upłynęły od choroby Nahorskiego, ta uraza każe jej napisać i wydrukować w Przeglądzie Tygodniowym nowelę pod żartobliwym tytułem: Chochlik-Psotnik. Nie wymieniony z nazwiska jurysta - mecenas o siwej, obfitej brodzie okalającej czerstwą twarz, przypomni sobie tam błękit nieba, błękit
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego