córki swoją rolę i jedno nie może w tym zastąpić drugiego. Jeśli więc między mężem a żoną coś zaczyna się nie układać, warto, by, w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: co się z nami dzieje i co z tego wyniknie dla naszych dzieci, uświadomili sobie, co wnieśli do swego małżeństwa w nieświadomym posagu. W sytuacji kryzysu dobrze jest, z pomocą psychoterapeuty, zajrzeć do tej nigdy nie otwieranej "posagowej skrzyni".<br><br><tit>Syneczek mamusi</><br><br><div1>Mama mówi, że jestem jej malutkim, kochanym słoneczkiem. Jak mnie całuje w szkole na do widzenia, chłopaki śmieją się ze mnie. Prosiłem ją, żeby przestała, ale ona zapomina i przy chłopakach