o czarnego kota, wywołała ogólne zdenerwowanie, istotnie bowiem nie o wszystkie niezbędne akcesoria zadbano.<br>Karolek dokonał spisu rzeczy.<br>- Ja wam powiem - oświadczył. - Całkowitą pewność wygranej uzyskamy tylko typując w piątek o północy, na rozstajnych drogach, w czasie nowiu księżyca. Z tego, co ja wiem, to musimy mieć jeszcze czarnego kota, nietoperza, sowę, trzynaście gromnic i suszoną żmiję. I chyba z parę pająków, ale nie jestem pewien.<br>- Żadnych pająków! - zaprotestowała odruchowo Barbara.<br>- Kota mamy - powiedział z rozgoryczeniem Janusz. - Wszyscy jak leci. Nietoperza i żmiję jakoś by się dało skombinować, ale gromnice to już chyba musielibyśmy ukraść. Zdaje się, że to jest coś