do nie kontrolowanej eskalacji nienawiści. Za tym wyrachowanym biciem "na zimno" stoi zazwyczaj prowadzona przez rodziców skrupulatna księgowość przewinień dziecka - "uważaj, bo ci się nazbiera" - mówią do niego. Niektórzy prowadzą nawet rejestr grzechów i kiedy uznają, że się nazbierało, przychodzi czas na bicie. Kiedy kara jest odwlekana, a przy tym nieunikniona, dziecko żyje w ciągłym poczuciu zagrożenia. Doświadcza wtedy wrażeń podobnych do przeżyć skazańca w celi śmierci. Oprócz fizycznego znęcania się mamy tu do czynienia, z nie mniej groźnym w skutkach, znęcaniem się psychicznym. Jest to sytuacja strasznie stresująca, która może zdemolować psychikę dziecka, zwłaszcza wtedy, kiedy ten sposób traktowania jest