Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dla niego mit niż rzeczywistość. Arafat chciał stworzyć niepodległą Palestynę, gdyż postanowił, że to on będzie ją uosabiał. Tę misję traktował w efekcie jako sprawę prywatną; nic też dziwnego, że nigdy nie delegował na nikogo najważniejszych uprawnień w dziedzinie spraw zagranicznych, bezpieczeństwa i finansów. Jego zasługi dla sprawy palestyńskiej są niewątpliwe. Bezsprzeczne jest jednak i to, że miał krew na rękach. Doprowadzał do rozlewu krwi nawet w krajach, które udzielały mu schronienia: w Jordanii, w Libanie. Oczywiście nie zabraknie ludzi, którzy uznają teraz Arafata niemal za świętego. Inni będą go demonizować. Obie oceny są przesadnie emocjonalne.
Rozmawiał w Paryżu





Każdy nowy
dla niego mit niż rzeczywistość. Arafat chciał stworzyć niepodległą Palestynę, gdyż postanowił, że to on będzie ją uosabiał. Tę misję traktował w efekcie jako sprawę prywatną; nic też dziwnego, że nigdy nie delegował na nikogo najważniejszych uprawnień w dziedzinie spraw zagranicznych, bezpieczeństwa i finansów. Jego zasługi dla sprawy palestyńskiej są niewątpliwe. Bezsprzeczne jest jednak i to, że miał krew na rękach. Doprowadzał do rozlewu krwi nawet w krajach, które udzielały mu schronienia: w Jordanii, w Libanie. Oczywiście nie zabraknie ludzi, którzy uznają teraz Arafata niemal za świętego. Inni będą go demonizować. Obie oceny są przesadnie emocjonalne.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Rozmawiał &lt;gap&gt; w Paryżu&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;transl&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Każdy nowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego