Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
kadr Teatru.
Najciekawszy, poza Orientem, połów mieliśmy na romanistyce. Ten wydział zawsze był nieco egzotyczny, panienki przeważnie z dobrych - w ówczesnym znaczeniu - domów (jeden z nich, przy Alei Szucha 16, wówczas przechrzczonej na I Armii WP, zgoła nazywaliśmy "akwarium" z powodu wielkiej liczby "grubych" ryb tam mieszkających), a i urodę niewiast miał przodującą. Poumawiany na, nazwijmy to, indywidualne konsultacje z dwiema z nich, Marylą - płomienną brunetką i Kasią - piękną blondynką - niechętnie przyjąłem zaproszenie na kolejne zebranie informacyjne, tym razem na rusycystyce.
Kierunek ten, egzystujący na dalekich peryferiach filologii, był poza sferą moich zainteresowań. Na filologii polskiej królował niepodzielnie (towarzysko i politycznie
kadr Teatru.<br>Najciekawszy, poza Orientem, połów mieliśmy na romanistyce. Ten wydział zawsze był nieco egzotyczny, panienki przeważnie z dobrych - w ówczesnym znaczeniu - domów (jeden z nich, przy Alei Szucha 16, wówczas przechrzczonej na I Armii WP, zgoła nazywaliśmy "akwarium" z powodu wielkiej liczby "grubych" ryb tam mieszkających), a i urodę niewiast miał przodującą. Poumawiany na, nazwijmy to, indywidualne konsultacje z dwiema z nich, Marylą - płomienną brunetką i Kasią - piękną blondynką - niechętnie przyjąłem zaproszenie na kolejne zebranie informacyjne, tym razem na rusycystyce.<br>Kierunek ten, egzystujący na dalekich peryferiach filologii, był poza sferą moich zainteresowań. Na filologii polskiej królował niepodzielnie (towarzysko i politycznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego