Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Wielbłąd na stepie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1978
dla sześciorga...
- Nie narzekaj! - powiedziała Ziuta. - Lepiej rozpakuj bambetle. Wrzątkiem wyparzyłam pryczę... Pluskwy miały sądny dzień! Piecyk z rurą wstawimy. Ciepło będzie zimą. O, widzisz, Jaśka już Ostrobramską na ścianie wiesza. Zdrowaś, Maryjo, łaskiś pełna... Módlcie się. W nowym domu bez słowa Bożego mieszkać nie godzi się... błogosławionaś Ty między niewiastami...
- Dom! Dom! Dla ciebie każda buda to dom! Odkąd nas z Grodna wywieźli, ja nie widziałam domu. Zapamiętaj sobie, nie widziałam żadnego domu.
- Dziękujmy Bogu, że dojechaliśmy na czas - odezwała się Jaśka. - Dostaliśmy ziemianki! Następni, co tu mają przyjechać do roboty, będą mieszkać w pałatkach. Już stawiają namioty. A mróz
dla sześciorga...<br>- Nie narzekaj! - powiedziała Ziuta. - Lepiej rozpakuj bambetle. Wrzątkiem wyparzyłam pryczę... Pluskwy miały sądny dzień! Piecyk z rurą wstawimy. Ciepło będzie zimą. O, widzisz, Jaśka już Ostrobramską na ścianie wiesza. Zdrowaś, Maryjo, łaskiś pełna... Módlcie się. W nowym domu bez słowa Bożego mieszkać nie godzi się... błogosławionaś Ty między niewiastami...<br>- Dom! Dom! Dla ciebie każda buda to dom! Odkąd nas z Grodna wywieźli, ja nie widziałam domu. Zapamiętaj sobie, nie widziałam żadnego domu.<br>- Dziękujmy Bogu, że dojechaliśmy na czas - odezwała się Jaśka. - Dostaliśmy ziemianki! Następni, co tu mają przyjechać do roboty, będą mieszkać w pałatkach. Już stawiają namioty. A mróz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego