on.<br>- I po diabła myśmy siedzieli tyle czasu w Agleterre? - spytałam z niezadowoleniem. - Co nam w ogóle daje ten romans Ewy?<br>- Doświadczenia życiowe - wyjaśniła Zosia pouczająco. - Miłość jest szkodliwa, weź to pod uwagę.<br>- Ty lepiej weź pod uwagę, że mamy zachować daleko posuniętą ostrożność. Bobusia i Białą Glistę diabli wynieśli, niewiele nas już zostało do wyboru. Co gorsza, nie wiadomo, jakim sposobem, bo sztylet już też odpracował...<br>Osobliwa pedanteria mordercy, sprawiająca, że przy użyciu każdego narzędzia poprzestawał na dwóch próbach, rezygnując z trzeciej, pozwoliła nam nieco spokojniej spożywać posiłki. Truciznę, sztylet i broń palną mieliśmy z głowy. Młotek również. Mimo najszczerszych