Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
kolonistów, "do tego stopnia wyczerpał ich cierpliwość, że go zastrzelili". Nie bardzo wydaje się wiarygodne, aby morderca dobrowolnie pokazywał się rodzinie i przyjaciołom swojej ofiary, i to paradując ostentacyjnie w jej nakryciu głowy. Ale w ówczesnych warunkach rosnących emocji bardziej one aniżeli rozsądek i dowody winy decydowały o wyrokach. Śmierć niewinnego w oczach Indian ziomka i pragnienie pomszczenia jej były iskrą, która wznieciła bunt.
W słoneczny, ciepły ranek 22 marca 1622 roku, dzień Wielkiego Piątku, do osad wzdłuż rzeki James tłumnie ściągnęli nie uzbrojeni czerwonoskktórzy. Zgodnie ze zwyczajem tego największego święta protestantów przybysze otrzymali posiłek, a potem miała się rozpocząć wymiana
kolonistów, "do tego stopnia wyczerpał ich cierpliwość, że go zastrzelili". Nie bardzo wydaje się wiarygodne, aby morderca dobrowolnie pokazywał się rodzinie i przyjaciołom swojej ofiary, i to paradując ostentacyjnie w jej nakryciu głowy. Ale w ówczesnych warunkach rosnących emocji bardziej one aniżeli rozsądek i dowody winy decydowały o wyrokach. Śmierć niewinnego w oczach Indian ziomka i pragnienie pomszczenia jej były iskrą, która wznieciła bunt.<br>W słoneczny, ciepły ranek 22 marca 1622 roku, dzień Wielkiego Piątku, do osad wzdłuż rzeki James tłumnie ściągnęli nie uzbrojeni czerwonoskktórzy. Zgodnie ze zwyczajem tego największego święta protestantów przybysze otrzymali posiłek, a potem miała się rozpocząć wymiana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego