Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
W kiosku z pamiątkami widokówki z owymi eksponatami cieszyły się ogromnym wzięciem.
Kim byli "artyści", którzy pomniejszali ciała ludzi? Ustalono, że byli Indianami z plemienia Shuar, z którego do naszych czasów przetrwało zaledwie dwadzieścia tysięcy osób. Dla nich pomniejszanie głów, czyli tzantza, było pewnym rytuałem, obrządkiem dokonywanym na wziętych do niewoli wrogach. Wierzyli, że dzięki temu pozbawiają nieprzyjaciela siły i zabijają w nim duszę. Głowa ofiary, wszystko jedno mężczyzny czy kobiety, ścinana była tuż u nasady szyi, potem przecinano skórę pionowo aż do jej czubka. Następnie zdejmowano ją delikatnie z czaszki. Przecięcie później zaszywano, a całą głowę zanurzano na piętnaście minut
W kiosku z pamiątkami widokówki z owymi eksponatami cieszyły się ogromnym wzięciem.<br>Kim byli "artyści", którzy pomniejszali ciała ludzi? Ustalono, że byli Indianami z plemienia Shuar, z którego do naszych czasów przetrwało zaledwie dwadzieścia tysięcy osób. Dla nich pomniejszanie głów, czyli tzantza, było pewnym rytuałem, obrządkiem dokonywanym na wziętych do niewoli wrogach. Wierzyli, że dzięki temu pozbawiają nieprzyjaciela siły i zabijają w nim duszę. Głowa ofiary, wszystko jedno mężczyzny czy kobiety, ścinana była tuż u nasady szyi, potem przecinano skórę pionowo aż do jej czubka. Następnie zdejmowano ją delikatnie z czaszki. Przecięcie później zaszywano, a całą głowę zanurzano na piętnaście minut
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego