nie zasmuca nikogo,<br>Moje oczy niekochane maleją,<br>Ale usnąć, ale zniknąć nie mogą.</><br><br><br><div sex="m"><tit>BIAŁOKSIĘSTWO</><br>Niesmucąca się bieda<br> Śpiewa często, a gęsto,<br>śnieg, sól i kreda -<br> Wesołe białoksięstwo.<br><br>Solą dolę posolę,<br> Żeby była czerstwiejsza,<br>Ja także wolę,<br> Gdy niedola się zmniejsza.<br><br>Kredą koło zatoczę<br> Nieodzowne, warowne,<br>Niech będą oczy<br> Na zawsze niewymowne.<br><br>A po śniegu z rozbiegu<br> Do dziewczyny się wgarnę,<br>Do jej noclegu<br> Przywrę sny moje parne.<br><br>Kto się ciału zaprzeda,<br> Śpiewa często, a gęsto -<br>Śnieg, sól i kreda -<br> Wesołe białoksięstwo!</><br><br><br><div sex="m"><tit>BIAŁY WIERSZ</><br>Pewno już będę nieśmiertelny,<br>Jeśli przez ciebie nie umarłem;<br>Oto jest prawda mego życia,<br>Którą mi pisał wiatr