Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
mnie.

Kiler puszcza Lipskiego.

LIPSKI
To nie jest byle jaki banknot. To jest banknot "Sezamie, otwórz się". A ty będziesz Ali Babą!

KILER
Nie chcę być żadną Ali Babą! Chcę swoją ratę!

LIPSKI
Drugą połowę tego banknotu ma Waldek na cargo na Okęciu. Pokażesz mu to i dostaniesz kontener z niewyobrażalną ilością pierdolonych zielonych dolarów papierów! Będzie się czym dzielić, Kiler.

KILER
Ale dlaczego ja?

LIPSKI
Bo ty jesteś najlepszy.

KILER
Dlaczego sam nie pójdziesz?

LIPSKI
Mam za dużo do stracenia, gdybym wpadł, ale będę cię ubezpieczał. Przywieziesz kontener na parking przed lotniskiem. Tam się spotkamy.

Lipski podaje mu połówkę banknotu
mnie.<br><br>Kiler puszcza Lipskiego.<br><br>LIPSKI<br>To nie jest byle jaki banknot. To jest banknot "Sezamie, otwórz się". A ty będziesz Ali Babą!<br><br>KILER<br>Nie chcę być żadną Ali Babą! Chcę swoją ratę!<br><br>LIPSKI<br>Drugą połowę tego banknotu ma Waldek na cargo na Okęciu. Pokażesz mu to i dostaniesz kontener z niewyobrażalną ilością pierdolonych zielonych dolarów papierów! Będzie się czym dzielić, Kiler.<br><br>KILER<br>Ale dlaczego ja?<br><br>LIPSKI<br>Bo ty jesteś najlepszy.<br><br>KILER<br>Dlaczego sam nie pójdziesz?<br><br>LIPSKI<br>Mam za dużo do stracenia, gdybym wpadł, ale będę cię ubezpieczał. Przywieziesz kontener na parking przed lotniskiem. Tam się spotkamy.<br><br>Lipski podaje mu połówkę banknotu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego