Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Sheila natychmiast rzucała się z buzią, jeśli w samolocie nie dostała miejsca z brzegu - wspomina
29-letni Brent. - Teraz, kiedy chodzę z bardziej potulną dziewczyną, trochę brakuje mi zadziorności Sheili. Moja dziewczyna nigdy na nic nie narzeka, więc muszę się zawsze domyślać, co naprawdę czuje. Kiedy Sheila była z czegoś niezadowolona, dawała to odczuć i wiedziałem, co jest grane.

Twoje starania, by się porządniej ubierał. Z oślim uporem negujemy wszelkie wasze choćby najdrobniejsze rady dotyczące zmiany naszego wyglądu. Ale wierzcie mi, wasz chłopak jest wam w duchu wdzięczny, że wymieniłyście jego sprane dżinsy na parę spodni z prawdziwego zdarzenia.
- Dosyć to
Sheila natychmiast rzucała się z buzią, jeśli w samolocie nie dostała miejsca z brzegu - wspomina <br>29-letni Brent. - Teraz, kiedy chodzę z bardziej potulną dziewczyną, trochę brakuje mi zadziorności Sheili. Moja dziewczyna nigdy na nic nie narzeka, więc muszę się zawsze domyślać, co naprawdę czuje. Kiedy Sheila była z czegoś niezadowolona, dawała to odczuć i wiedziałem, co jest grane.<br><br>Twoje starania, by się porządniej ubierał. Z oślim uporem negujemy wszelkie wasze choćby najdrobniejsze rady dotyczące zmiany naszego wyglądu. Ale wierzcie mi, wasz chłopak jest wam w duchu wdzięczny, że wymieniłyście jego sprane dżinsy na parę spodni z prawdziwego zdarzenia.<br>- Dosyć to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego