Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
filmowe boczne świecenie rzeczywiście robi z niej nawet niezłą laskę, taką z tajemnicą, z ciekawym wnętrzem.
- Ja też często wyjeżdżam, bo przygotowuję teraz wystawę w Łodzi.
No tak, myślę sobie, urażona ambicja, jasne, Anetka jest przecież plastyczką i widocznie nieco zazdrości Sławkowi, trzeba będzie skorygować prowadzenie rozmowy. To zresztą będzie niezłe: zdolna malarka i eseista - prawdziwie artystyczny dom.
- I gdy wracam po paru dniach nieobecności, to zastaję mieszkanie całe wysprzątane.
Kiwam głową jak kościelny gipsowy aniołek po wrzuceniu monety, chociaż powinienem się zmarszczyć, bo troszeczkę nie wiem, do czego nasza Aneta zmierza. Ale kiwam, kiwam.
- I Sławek, który jest wybitnym katolickim
filmowe boczne świecenie rzeczywiście robi z niej nawet niezłą laskę, taką z tajemnicą, z ciekawym wnętrzem. <br>- Ja też często wyjeżdżam, bo przygotowuję teraz wystawę w Łodzi.<br>No tak, myślę sobie, urażona ambicja, jasne, Anetka jest przecież plastyczką i widocznie nieco zazdrości Sławkowi, trzeba będzie skorygować prowadzenie rozmowy. To zresztą będzie niezłe: zdolna malarka i eseista - prawdziwie artystyczny dom.<br>- I gdy wracam po paru dniach nieobecności, to zastaję mieszkanie całe wysprzątane.<br>Kiwam głową jak kościelny gipsowy aniołek po wrzuceniu monety, chociaż powinienem się zmarszczyć, bo troszeczkę nie wiem, do czego nasza Aneta zmierza. Ale kiwam, kiwam.<br>- I Sławek, który jest wybitnym katolickim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego