Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
Bomba oderwała całą ścianę frontową, a kikuty ocalałych murów straszyły czarnymi oczodołami wypalonych okien. Niedaleko Ministerstwa Kultury wznosił się też jedyny w całym mieście, kilkunastopiętrowy wieżowiec Ministerstwa Łączności, najwyższy budynek w Kabulu, pamiątka z czasów, gdy jeszcze budowano, gdy jeszcze nie nadeszła epoka wielkiej destrukcji. Wmurowany w fasadę gmachu zegar niezmiennie wskazywał godzinę ósmą trzydzieści pięć.
Kiedyś mieściła się tu poczta główna, z której zawsze można było dodzwonić się do pakistańskiego Peszawaru, a przy odrobinie szczęścia nawet do Europy. Znajdował się tam też drugi działający w mieście teleks. Pierwszy stał w hallu hotelu "Kabul". Wielki, warczący jak karabin maszynowy, podskakiwał w
Bomba oderwała całą ścianę frontową, a kikuty ocalałych murów straszyły czarnymi oczodołami wypalonych okien. Niedaleko Ministerstwa Kultury wznosił się też jedyny w całym mieście, kilkunastopiętrowy wieżowiec Ministerstwa Łączności, najwyższy budynek w Kabulu, pamiątka z czasów, gdy jeszcze budowano, gdy jeszcze nie nadeszła epoka wielkiej destrukcji. Wmurowany w fasadę gmachu zegar niezmiennie wskazywał godzinę ósmą trzydzieści pięć.<br>Kiedyś mieściła się tu poczta główna, z której zawsze można było dodzwonić się do pakistańskiego Peszawaru, a przy odrobinie szczęścia nawet do Europy. Znajdował się tam też drugi działający w mieście teleks. Pierwszy stał w hallu hotelu "Kabul". Wielki, warczący jak karabin maszynowy, podskakiwał w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego