obaj pojmują optymalność tak samo, np. obaj uważają za najlepszy taki sposób postępowania, który maksymalizuje sumę przeciętnych użyteczności, albo ich kres dolny, albo jakąś jeszcze inną wielkość. Otóż o ile drugie założenie (zgodność pojęć optymalności) można by przyjąć, o tyle pierwsze (zgodność macierzy użyteczności) jest nie do przyjęcia, ponieważ ograniczałoby niezmiernie drastycznie klasę problemów praktycznego decydowania.<br> By zilustrować powyższą tezę, rozpatrzmy schematycznie prosty przykład. Przypuśćmy, że konsekwencje działań Praktyka zależą od tego, czy w pewnej licznej zbiorowości frakcja p elementów posiadających cechę A wynosi 40% (s) , czy też 60% (s) .<br> Niech odpowiednie użyteczności wyrażają się następującymi liczbami:<gap>. Przyjmijmy, że zarówno Praktyk