Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
utrzymując się z żebraniny; jeden z ich dalszych krewniaków, przybrawszy sobie wspólnika mieszkającego z nim na stancji, postanowił dobrać się do ich bogactw. Urządzili żebraczej parze małą ucztę i podczas niej zarzucili im stryczki na szyję. Łupem bandytów padło kilkanaście tysięcy rubli w listach zastawnych i jakaś większa gotówka. Dzięki niezwykle operatywnemu śledztwu zostali ujęci i powędrowali na Sybir do ciężkich robót.
Żebracze żniwa przypadały na Zaduszki; w tym okresie miasto atakowała armia proszalnych bab i dziadów, która zewsząd ściągała do stolicy. W 1883 roku jedna z gazet naliczyła przy ośmiu kościołach 353 żebraków obojej płci (przeważały kobiety), a na samym
utrzymując się z żebraniny; jeden z ich dalszych krewniaków, przybrawszy sobie wspólnika mieszkającego z nim na stancji, postanowił dobrać się do ich bogactw. Urządzili żebraczej parze małą ucztę i podczas niej zarzucili im stryczki na szyję. Łupem bandytów padło kilkanaście tysięcy rubli w listach zastawnych i jakaś większa gotówka. Dzięki niezwykle operatywnemu śledztwu zostali ujęci i powędrowali na Sybir do ciężkich robót.<br>Żebracze żniwa przypadały na Zaduszki; w tym okresie miasto atakowała armia proszalnych bab i dziadów, która zewsząd ściągała do stolicy. W 1883 roku jedna z gazet naliczyła przy ośmiu kościołach 353 żebraków &lt;q&gt;obojej&lt;/&gt; płci (przeważały kobiety), a na samym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego