z tego no dziewięć dziewięć, dziesięć, to już było na siłę, no bo już Adaś się uparł na jedno zdjęcie, to już mówię, synu, a jak chcesz, to już nie ma problemu, no. Weźmiemy i to będzie... </><br><who1>Ja też zniechęcam, to znaczy może nie tyle mu antyreklamy, ale na pewno nigdy w życiu więcej się tam nie udam. </><br><who2>To znaczy ja ja powiem powiedziałam mężowi to samo. Mówię, to była bzdura i już więcej tej bzdury nie powtórzymy. No chciałam, żeby to było pierwszy syn, żeby on wszystko