Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
iż jego fundatorzy mają pilnie uważać "jeśliby ten ubogi albo ta uboga nie mógł sobie sztuki chleba ręką swą zarobić i oną się żywić; co jeśliby tak było mają takiego ubogiego i ubogą od jałmużny oddalić". Ksiądz Piotr Skarga, twórca Bractwa i szpitala czyli przytułku dla ubogich, w którym zresztą nigdy nie było miejsca, radził by "przebrakować żebraki pospolite, a niegodne żadnej jałmużny" i raczej ich karać niż wspomagać. Zwracał też uwagę, iż niektórzy z nich "już i cudze dzieci dla jałmużny wymamienia najmują". Wtórował mu Andrzej Frycz Modrzewski nawołujący, by zdrowych próżniaków pędzić do pracy, a niezdolnych do niej umieszczać
iż jego fundatorzy mają pilnie uważać <q>"jeśliby ten ubogi albo ta uboga nie mógł sobie sztuki chleba ręką swą zarobić i oną się żywić; co jeśliby tak było mają takiego ubogiego i ubogą od jałmużny oddalić"</>. Ksiądz Piotr Skarga, twórca Bractwa i szpitala czyli przytułku dla ubogich, w którym zresztą nigdy nie było miejsca, radził by <q>"przebrakować żebraki pospolite, a niegodne żadnej jałmużny"</> i raczej ich karać niż wspomagać. Zwracał też uwagę, iż niektórzy z nich <q>"już i cudze dzieci dla jałmużny wymamienia najmują"</>. Wtórował mu Andrzej Frycz Modrzewski nawołujący, by zdrowych próżniaków pędzić do pracy, a niezdolnych do niej umieszczać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego