Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 42
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
jest klient, który zje choćby stare grule i dodatkowo za nie zapłaci.
Golonko, w atrakcyjnym miodowym kolorze, aromatycznie pachnące świeżym, leśnym dymem było miękkie i smaczne. Wcześniej peklowane, odznaczało się kruchością mięsa i chrupiącą skórką, o dziwo, dokładnie ogoloną. Z dodatkiem chrzanu ze śmietaną choć w części zniwelowało moje wcześniejsze nikczemne doznania. Bardzo mnie to rozanieliło, bo nie lubię o kimś pisać tylko źle.
Moja relacja nie byłaby pełna, gdybym nie wspomniał o proporcji napojów alkoholowych do potraw dostępnych w "Bacówce". Wynosi ona 60:16, co daje wyśrubowany wynik ok. 3,75. Gdyby właścicielom karczmy udało się zlikwidować choć jedno ciepłe
jest klient, który zje choćby stare grule i dodatkowo za nie zapłaci.<br>Golonko, w atrakcyjnym miodowym kolorze, aromatycznie pachnące świeżym, leśnym dymem było miękkie i smaczne. Wcześniej peklowane, odznaczało się kruchością mięsa i chrupiącą skórką, o dziwo, dokładnie ogoloną. Z dodatkiem chrzanu ze śmietaną choć w części zniwelowało moje wcześniejsze nikczemne doznania. Bardzo mnie to rozanieliło, bo nie lubię o kimś pisać tylko źle.<br>Moja relacja nie byłaby pełna, gdybym nie wspomniał o proporcji napojów alkoholowych do potraw dostępnych w "Bacówce". Wynosi ona 60:16, co daje wyśrubowany wynik ok. 3,75. Gdyby właścicielom karczmy udało się zlikwidować choć jedno ciepłe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego