skończę. A gdyby tak zamiast Nicorette, kieliszek białego wina... <br><br><tit>dzień +6: papierosy 0, plasterki 40 mg, Nicorette 2, winko 4, drinki 1, sport 6 godzin</><br><br>Koniec wakacji. Jutro Warszawa i powrót do codzienności. Trochę się tego boję, ale w końcu jestem kobietą, która 6 dni temu rzuciła palenie i ciągle nikogo nie zabiła. Na lotnisku przyglądam się z litością "narkomanom" gorączkowo palącym ostatniego papierosa przed odlotem. Czy to możliwe, że tydzień temu wyglądałam podobnie?<br><br>P.S. Nie palę już pół roku i należę do grona 20% rzucających palenie, którzy nie wrócili do nałogu po 6 miesiącach! Jest mi dobrze, tak po