zmieniła się postawa mieszkańców wiosek. Ci sami ludzie, którzy ponurym, niechętnym milczeniem witali pojawienie się ekip spryskujących ściany chemikaliami, którzy zamykali bramy domów, aby utrudnić im wstęp, teraz zjawiali się z pretensjami, że ściany domu sąsiada są już spryskane, do nich zaś ekipa jeszcze nie dotarła... Śmiertelność jest teraz bardzo niska, każdy bowiem, kto trafi do lekarza, będzie uratowany, zapewnia uczony. Jego zdaniem już bardzo niedługo choroba ta zostanie w ogóle skreślona z listy niebezpieczeństw Azerbejdżanu.<br> A teraz lotem ptaka przenosimy się na drugi koniec Azji, tam gdzie śmierć pełza na ślimaku.<br><br> Historia raz po raz ocierała się o wyspę Leyte