przejmie rolę opozycji. Jest mało prawdopodobne, aby niektórzy radni nie oparli się wówczas zakusom na ich dusze ze strony "Porozumienia", które zresztą potrafi nagradzać nawróconych. Czy rzeczywiście tak będzie? Z pewnością do "Porozumienia" nie przejdzie np. Janusz Majcher, który słynie ostatnio z tego, że nie pozostawia - zwłaszcza na burmistrzach - suchej nitki. Nie będzie to też zapewne Dariusz Galica, który nie ukrywa, że jako członek komisji rewizyjnej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, zwłaszcza jeśli idzie o miejskie przetargi. O kim zatem mówi się, że daliby się kupić?<br>Sporo ostatnio o naciskach "z góry" na miejscowy AWS. Podobno znany działacz "Solidarności" Andrzej Szkaradek