Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jego kandydowaniu na szefa ZSMP. Mieliśmy kilkumiesięczne dziecko. W kraju zaczynało się robić niebezpiecznie - mówi dzisiaj Alicja Jaskiernia. Jednak jej mąż kandydował na szefa organizacji i został nim. Jaskiernia - jak mówią znajomi - kandyduje tylko wtedy, kiedy wygrywa.

Od tego momentu jego kariera nabrała szybkiego tempa: wszedł już do ścisłej najwyższej nomenklatury partyjnej. W 1982 r. dostał propozycję objęcia stanowiska ministra do spraw młodzieży. Taktycznie odmówił. - Nie po to zostałem szefem ZSMP, żeby od razu uciekać - tłumaczy dzisiaj. Stąpał zatem ostrożnie i do rządu stanu wojennego się nie pchał. Młodzieżówka była bezpieczniejsza. Funkcję pełnił do 1984 r. Po nim przejął ją Jerzy
jego kandydowaniu na szefa ZSMP. Mieliśmy kilkumiesięczne dziecko. W kraju zaczynało się robić niebezpiecznie - mówi dzisiaj Alicja Jaskiernia. Jednak jej mąż kandydował na szefa organizacji i został nim. Jaskiernia - jak mówią znajomi - kandyduje tylko wtedy, kiedy wygrywa.<br><br>Od tego momentu jego kariera nabrała szybkiego tempa: wszedł już do ścisłej najwyższej nomenklatury partyjnej. W 1982 r. dostał propozycję objęcia stanowiska ministra do spraw młodzieży. Taktycznie odmówił. - Nie po to zostałem szefem ZSMP, żeby od razu uciekać - tłumaczy dzisiaj. Stąpał zatem ostrożnie i do rządu stanu wojennego się nie pchał. Młodzieżówka była bezpieczniejsza. Funkcję pełnił do 1984 r. Po nim przejął ją Jerzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego