Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
koniec na tym. Przecież powieść mogła powstać "nie na zasadzie mąk", lecz "wobec, względem i w stosunku" do - kogóż to? Do "pedagogów", "czołowych postaci literatury spółczesnej narodowej", "pensjonarek" i kilkunastu innych ludzkich grup, z "gminem" na końcu (F 182).
"A może dzieło wynikło z naśladowania mistrzowskich dzieł?
Z nieumiejętności stworzenia normalnego dzieła?
Ze snów?
[...]
Z części?
Z cząstki?
Z palca?" (F 183) Czyli nie wiadomo, jaka była "pramęczarnia", z której zrodziła się Ferydurke, i nigdy się już nie dowiemy, jak, po co i dlaczego powstała.
Ale Przedmowa do Filiberta wcale nie po to została napisana, aby wyjaśnić genezę powieści! Raczej po
koniec na tym. Przecież powieść mogła powstać "nie na zasadzie mąk", lecz "wobec, względem i w stosunku" do - kogóż to? Do "pedagogów", "czołowych postaci literatury spółczesnej narodowej", "pensjonarek" i kilkunastu innych ludzkich grup, z "gminem" na końcu (F 182).<br>&lt;q&gt;"A może dzieło wynikło z naśladowania mistrzowskich dzieł?<br> Z nieumiejętności stworzenia normalnego dzieła?<br> Ze snów?<br> [...]<br> Z części?<br> Z cząstki?<br> Z palca?"&lt;/&gt; (F 183) Czyli nie wiadomo, jaka była "pramęczarnia", z której zrodziła się Ferydurke, i nigdy się już nie dowiemy, jak, po co i dlaczego powstała.<br>Ale Przedmowa do Filiberta wcale nie po to została napisana, aby wyjaśnić genezę powieści! Raczej po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego