Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
kilku dekadach kolektywizacji chłopi kołchozowi stracili chęć i zdolność wykorzystania oferty marketyzacji. Robotnicy przemysłowi nie mieli interesu w przebudowie gospodarki, a więc nic dziwnego, że skłaniali się do postrzegania jej jako promocji interesów znienawidzonej "mafii". Członkowie "mafii" z kolei także przeciwstawiali się reformom, obawiając się nie bez racji, że cywilizowana, normowana prawem gospodarka rynkowa położy kres olbrzymim zyskom, które ciągnęli z korupcji, nie wspominając już o systemie "drugiej ekonomiki". Inaczej mówiąc, reformy rynkowe nie miały bazy społecznej, miały natomiast licznych wrogów, umiejących chyłkiem sabotować lub zręcznie obchodzić nowe reguły gry. W tych warunkach reformy gospodarcze mogły być wprowadzane tylko metodami autorytarnymi
kilku dekadach kolektywizacji chłopi kołchozowi stracili chęć i zdolność wykorzystania oferty <orig>marketyzacji</>. Robotnicy przemysłowi nie mieli interesu w przebudowie gospodarki, a więc nic dziwnego, że skłaniali się do postrzegania jej jako promocji interesów znienawidzonej "mafii". Członkowie "mafii" z kolei także przeciwstawiali się reformom, obawiając się nie bez racji, że cywilizowana, normowana prawem gospodarka rynkowa położy kres olbrzymim zyskom, które ciągnęli z korupcji, nie wspominając już o systemie "drugiej ekonomiki". Inaczej mówiąc, reformy rynkowe nie miały bazy społecznej, miały natomiast licznych wrogów, umiejących chyłkiem sabotować lub zręcznie obchodzić nowe reguły gry. W tych warunkach reformy gospodarcze mogły być wprowadzane tylko metodami autorytarnymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego