Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
resztą dłużej, bo do roku 1863) filopolonizm. W obu wypadkach chodziło przecież - trafnie zwraca na to uwagę Koziełek - o obronę cywilizacji i kultury zachodniej przed barbarzyństwem ze Wschodu". Idea przedmurza tłumaczy poza tym obecne w Polenlieder obsesje antypruskie, pojawiające się aluzyjnie oskarżenia tego państwa o zdradę jedności europejskiej, o wbicie noża w plecy ojczyźnie Sobieskiego, o haniebny sojusz rozbiorczy z Imperium spoza europejskiego domu... Polenlieder były wiec naprawdę nieuchronne, musiały pojawić się właśnie wśród narodu niemieckiego, politycznie rozbitego i znajdującego się przez to w znacznej swej czyści poza szlakami wielkiej polityki kontynentu. Dlatego też tak otwarcie i ostentacyjnie nawiązywano tu - na
resztą dłużej, bo do roku 1863) <orig>filopolonizm</>. W obu wypadkach chodziło przecież - trafnie zwraca na to uwagę Koziełek - o obronę cywilizacji i kultury zachodniej przed barbarzyństwem ze Wschodu". Idea przedmurza tłumaczy poza tym obecne w <foreign>Polenlieder</> obsesje antypruskie, pojawiające się aluzyjnie oskarżenia tego państwa o zdradę jedności europejskiej, o wbicie noża w plecy ojczyźnie Sobieskiego, o haniebny sojusz rozbiorczy z Imperium spoza europejskiego domu... <foreign>Polenlieder</> były wiec naprawdę nieuchronne, musiały pojawić się właśnie wśród narodu niemieckiego, politycznie rozbitego i znajdującego się przez to w znacznej swej czyści poza szlakami wielkiej polityki kontynentu. Dlatego też tak otwarcie i ostentacyjnie nawiązywano tu - na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego