Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
się nadal trzymał literatury. Stworzenie czegoś, co "przepada w tłumaczeniu", to zapewne mniejsza kompromitacja niż gruchnięcie siedzeniem o deski sceny przed galową widownią.)
I znów podnosi głowę ten potwór: tłumaczenie. Ktokolwiek próbował przełożyć utwór literacki, wie doskonale, że główna trudność przedsięwzięcia nie polega bynajmniej na manewrowaniu nieporęcznymi tomami słowników i nużącym podstawianiu jednego słowa pod drugie. Trudność główna i właściwie nierozwiązalna to fakt, że dwa języki nie są nigdy swoim wzajemnym lustrzanym odbiciem; wbrew temu, co sugeruje słownik, odpowiedniość ich korespondujących ze sobą składników jest zawsze do pewnego stopnia złudzeniem. Zakresy znaczeniowe dwóch pozornie równoznacznych słów w istocie nakładają się na
się nadal trzymał literatury. Stworzenie czegoś, co "przepada w tłumaczeniu", to zapewne mniejsza kompromitacja niż gruchnięcie siedzeniem o deski sceny przed galową widownią.)<br> I znów podnosi głowę ten potwór: tłumaczenie. Ktokolwiek próbował przełożyć utwór literacki, wie doskonale, że główna trudność przedsięwzięcia nie polega bynajmniej na manewrowaniu nieporęcznymi tomami słowników i nużącym podstawianiu jednego słowa pod drugie. Trudność główna i właściwie nierozwiązalna to fakt, że dwa języki nie są nigdy swoim wzajemnym lustrzanym odbiciem; wbrew temu, co sugeruje słownik, odpowiedniość ich korespondujących ze sobą składników jest zawsze do pewnego stopnia złudzeniem. Zakresy znaczeniowe dwóch pozornie równoznacznych słów w istocie nakładają się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego