Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
akceptacji nic nie można już zrobić. Jeżeli jakaś decyzja im się nie podoba, to z dnia na dzień zabierają pieniądze i waluta się wali, a gospodarka popada w ruinę.

Co w tym złego, że inwestorzy lokują pieniądze tam, gdzie mają z nich większe zyski?

Nie chodzi o doraźne zyski. Chodzi o kształt społecznego ładu. Na przykład o wymuszanie totalnej prywatyzacji. Wiadomo, że to jest ekonomiczny absurd, którego jedynym celem jest przesunięcie kolejnych dziedzin życia ze sfery publicznej, podlegającej demokratycznej kontroli, do sfery prywatnej, czyli w prywatne ręce.

W Polsce to, co pan nazywa "demokratyczną kontrolą" nad gospodarką, kojarzy się ze złodziejstwem i
akceptacji nic nie można już zrobić. Jeżeli jakaś decyzja im się nie podoba, to z dnia na dzień zabierają pieniądze i waluta się wali, a gospodarka popada w ruinę. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Co w tym złego, że inwestorzy lokują pieniądze tam, gdzie mają z nich większe zyski? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Nie chodzi o doraźne zyski. Chodzi o kształt społecznego ładu. Na przykład o wymuszanie totalnej prywatyzacji. Wiadomo, że to jest ekonomiczny absurd, którego jedynym celem jest przesunięcie kolejnych dziedzin życia ze sfery publicznej, podlegającej demokratycznej kontroli, do sfery prywatnej, czyli w prywatne ręce. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;W Polsce to, co pan nazywa "demokratyczną kontrolą" nad gospodarką, kojarzy się ze złodziejstwem i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego