Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
jednym tchem. - Moja dwunastoletnia
córeczka Sally, jeszcze przed południem wyszła z domu i do tej pory nie
wróciła. Bawiła się w pobliżu zarośli. Zapewne zabłądziła w skrubie.
Musimy przetrząsnąć rozległy teren, żeby ją odnaleźć.
Łowcy, nie czekając dalszych wyjaśnień, zaczęli szybko ubierać się;
Allan powstrzymał ich mówiąc:
- Poszukiwania rozpoczniemy dopiero o świcie. W tej chwili moi
pracownicy powiadamiają najbliższych sąsiadów o wypadku. Dopiero nad
ranem zbierze się tylu mężczyzn, aby można było skutecznie przeszukać
okoliczny skrub. Po ciemku nie zdołalibyśmy odnaleźć dziecka. Proszę
panów o przybycie na farmę przed samym świtem.
- Tony orientuje się w tej okolicy dość dobrze, pomogę razem z
jednym tchem. - Moja dwunastoletnia<br>córeczka Sally, jeszcze przed południem wyszła z domu i do tej pory nie<br>wróciła. Bawiła się w pobliżu zarośli. Zapewne zabłądziła w skrubie.<br>Musimy przetrząsnąć rozległy teren, żeby ją odnaleźć.<br> Łowcy, nie czekając dalszych wyjaśnień, zaczęli szybko ubierać się;<br>Allan powstrzymał ich mówiąc:<br> - Poszukiwania rozpoczniemy dopiero o świcie. W tej chwili moi<br>pracownicy powiadamiają najbliższych sąsiadów o wypadku. Dopiero nad<br>ranem zbierze się tylu mężczyzn, aby można było skutecznie przeszukać<br>okoliczny skrub. Po ciemku nie zdołalibyśmy odnaleźć dziecka. Proszę<br>panów o przybycie na farmę przed samym świtem.<br> - Tony orientuje się w tej okolicy dość dobrze, pomogę razem z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego