Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
z zajadłością cechującą ten zawód. Sam przebrałem się i zostałem przyjęty ponownie do społeczności. Wieczorem, popijając piwo z puszki, siedziałem tuż pod wielkim, przytwierdzonym do sufitu wiatrakiem, którego obracające się z wolna skrzydła rzucały migocące cienie na moje notatki.

Mój rozmówca jest włoskim malariologiem. Nic o komarze nie jest mu obce. Ubolewa nad trudnościami dokładnego rozpoznania komarów, które atakują skazane plemię Murut.
- Jakie to są trudności, doktorze?
- Ano w akcji na taką skalę nic nie może być zostawione domysłom. Trzeba bardzo dokładnie wiedzieć, jaki rodzaj komara występuje w tej czy innej wiosce. A może są tam dwie albo trzy odmiany naraz
z zajadłością cechującą ten zawód. Sam przebrałem się i zostałem przyjęty ponownie do społeczności. Wieczorem, popijając piwo z puszki, siedziałem tuż pod wielkim, przytwierdzonym do sufitu wiatrakiem, którego obracające się z wolna skrzydła rzucały migocące cienie na moje notatki.<br><br> Mój rozmówca jest włoskim malariologiem. Nic o komarze nie jest mu obce. Ubolewa nad trudnościami dokładnego rozpoznania komarów, które atakują skazane plemię Murut.<br> - Jakie to są trudności, doktorze?<br> - Ano w akcji na taką skalę nic nie może być zostawione domysłom. Trzeba bardzo dokładnie wiedzieć, jaki rodzaj komara występuje w tej czy innej wiosce. A może są tam dwie albo trzy odmiany naraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego