Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
wypalania ich, zdobienia, przekazywane były w warsztacie z pokolenia na pokolenie. Fach był trudny, wprawiano się do niego przez lata, trzeba było umieć znaleźć odpowiednia glinę, w piecu trzymać właściwa dla wypalania temperaturę, trzeba było rozumieć działanie ognia, panować nad nim, co - podobnie jak w zawodzie kowali - tworzyło z ludzi obcujących z ogniem postacie szanowane, ale i postrzegane z lękiem.
Garncarstwem zajmowali się mężczyźni. Wyroby swe sprzedawali na targach, konkurując ze sobą. W niektórych miejscowościach było kilka, a nawet kilkanaście warsztatów. W większych ośrodkach tworzyli cechy, w mniejszych należeli do innych cechów rzemieślniczych. Znaczenie cechów zmalało, gdy warsztaty garncarskie przeniosły się
wypalania ich, zdobienia, przekazywane były w warsztacie z pokolenia na pokolenie. Fach był trudny, wprawiano się do niego przez lata, trzeba było umieć znaleźć odpowiednia glinę, w piecu trzymać właściwa dla wypalania temperaturę, trzeba było rozumieć działanie ognia, panować nad nim, co - podobnie jak w zawodzie kowali - tworzyło z ludzi obcujących z ogniem postacie szanowane, ale i postrzegane z lękiem. <br>Garncarstwem zajmowali się mężczyźni. Wyroby swe sprzedawali na targach, konkurując ze sobą. W niektórych miejscowościach było kilka, a nawet kilkanaście warsztatów. W większych ośrodkach tworzyli cechy, w mniejszych należeli do innych cechów rzemieślniczych. Znaczenie cechów zmalało, gdy warsztaty garncarskie przeniosły się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego