Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
w tekście Kołakowskiego - choćby w rozdziale o teodycei - zupełne pominięcie problemu Bóg a historia. Wydaje mi się, że albo jesteśmy prowidencjalistami - jak wielu historyków jeszcze w XVII w. - i uważamy, iż dzieje stanowią realizację planu ekonomii Bożej, jednostka występuje jedynie jako narzędzie, albo uważamy, że podstawą jest relacja Bóg - jednostka obdarzona wolną wolą, i wówczas dzieje są rezultatem naszych poczynań, skądinąd znanych wszechwiedzącemu z góry.
W obu przypadkach, choć dla odmiennych przyczyn, pozostaje problem, na który zwrócił uwagę w jednym ze swych ostatnich artykułów ks. Tischner. Napisał on mianowicie, że po Endloesung kwestia teodycei powinna wyglądać inaczej niż przed. Wyrażając to
w tekście Kołakowskiego - choćby w rozdziale o teodycei - zupełne pominięcie problemu Bóg a historia. Wydaje mi się, że albo jesteśmy prowidencjalistami - jak wielu historyków jeszcze w XVII w. - i uważamy, iż dzieje stanowią realizację planu ekonomii Bożej, jednostka występuje jedynie jako narzędzie, albo uważamy, że podstawą jest relacja Bóg - jednostka obdarzona wolną wolą, i wówczas dzieje są rezultatem naszych poczynań, skądinąd znanych wszechwiedzącemu z góry.<br> W obu przypadkach, choć dla odmiennych przyczyn, pozostaje problem, na który zwrócił uwagę w jednym ze swych ostatnich artykułów ks. Tischner. Napisał on mianowicie, że po Endloesung kwestia teodycei powinna wyglądać inaczej niż przed. Wyrażając to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego