Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
ziemia.
Chciałbym na czole twym chmury
ocalić od zapomnienia.

X

Wybaczcie mi, ludzie, jeśli
w tych pieśniach dałem tak mało,
że nie takie niosę pieśni,
jakie by nieść należało;

że tyle tu tych piękności,
ptaków, różnych pobrzękadeł,
złocistości, srebrzystości,
księżyców, Bachów i świateł.

Cóż, kocham światło. Promieniem,
jak umiem, wiersze obdzielam.
O, gdybym mógł, tobym zmienił
cały świat w jeden kandelabr.

Myślę, że po to są wiersze,
ich ruch ku sercu człowieka,
by szerzej szła, coraz szerzej
przez kontynenty jutrzenka,

światłami po wszystkich placach,
światłami w każdej ulicy,
ta Eos różanopalca
z dumną twarzą robotnicy.

Jesteśmy w pół drogi. Droga
pędzi
ziemia.<br>Chciałbym na czole twym chmury<br>ocalić od zapomnienia.<br><br>X<br><br>Wybaczcie mi, ludzie, jeśli<br>w tych pieśniach dałem tak mało,<br>że nie takie niosę pieśni,<br>jakie by nieść należało;<br><br>że tyle tu tych piękności,<br>ptaków, różnych &lt;orig&gt;pobrzękadeł&lt;/&gt;,<br>złocistości, srebrzystości,<br>księżyców, Bachów i świateł.<br><br>Cóż, kocham światło. Promieniem,<br>jak umiem, wiersze obdzielam.<br>O, gdybym mógł, tobym zmienił<br>cały świat w jeden kandelabr.<br><br>Myślę, że po to są wiersze,<br>ich ruch ku sercu człowieka,<br>by szerzej szła, coraz szerzej<br>przez kontynenty jutrzenka,<br><br>światłami po wszystkich placach,<br>światłami w każdej ulicy,<br>ta Eos różanopalca<br>z dumną twarzą robotnicy.<br><br>Jesteśmy w pół drogi. Droga<br>pędzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego