Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
Kwiecień, rok 1985. W tym roku przyjechaliśmy we dwóch - z Mariuszem. Na bagnach znowu mokro. Kogutów chyba więcej niż w zeszłym roku. I mamy odstrzał na słonki! Odwiedzając nasze wspaniałe miejsca, strzeliliśmy niewiele - po dwie słonki do wypchania. Latało ich nieco mniej niż przed rokiem, choć i tak ciągi były obfite. Były jednak pełniejsze bo wzbogacone o możliwość dania strzału. Możliwość wykorzystaną z umiarem.
W pierwszą noc poszliśmy do budek postawionych w miejscach dotąd mi nie znanych. Trzeba było obejść pola, pogrodzone drutami kolczastymi i wejść na bagna od innej strony. Janusz podprowadził, wytłumaczył dokładnie jak mamy dalej iść i zniknął
Kwiecień, rok 1985. W tym roku przyjechaliśmy we dwóch - z Mariuszem. Na bagnach znowu mokro. Kogutów chyba więcej niż w zeszłym roku. I mamy odstrzał na słonki! Odwiedzając nasze wspaniałe miejsca, strzeliliśmy niewiele - po dwie słonki do wypchania. Latało ich nieco mniej niż przed rokiem, choć i tak ciągi były obfite. Były jednak pełniejsze bo wzbogacone o możliwość dania strzału. Możliwość wykorzystaną z umiarem.<br> W pierwszą noc poszliśmy do budek postawionych w miejscach dotąd mi nie znanych. Trzeba było obejść pola, pogrodzone drutami kolczastymi i wejść na bagna od innej strony. Janusz podprowadził, wytłumaczył dokładnie jak mamy dalej iść i zniknął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego