Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.08 (6)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Polski. Zresztą znacznie bardziej szanuję go jako człowieka. Wolę spędzać czas z Heńkiem. Z Jurkiem też kiedyś popijaliśmy koniaczek, ale teraz już nie. Żywi do mnie uraz, bo go zwolniłem z pracy. Bez przerwy obgaduje mnie za plecami. Dziwię się. Przecież to człowiek kultury, literat...
Skąd pan wie, że pana obgaduje?
- Życzliwi mi donoszą. Nie wie pan, jakie jest to środowisko?
Słyszał pan o planie uzdrowienia polskiej piłki, który zgłasza były selekcjoner? Engel chce zwrócić się do rządu o umorzenie klubowych długów przez ZUS i Urząd Skarbowy...
- To jest musztarda po obiedzie. PZPN zgłosił się z czymś takim już za czasów
Polski. Zresztą znacznie bardziej szanuję go jako człowieka. Wolę spędzać czas z Heńkiem. Z Jurkiem też kiedyś popijaliśmy koniaczek, ale teraz już nie. Żywi do mnie uraz, bo go zwolniłem z pracy. Bez przerwy obgaduje mnie za plecami. Dziwię się. Przecież to człowiek kultury, literat...&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Skąd pan wie, że pana obgaduje?&lt;/&gt;<br>&lt;who13&gt;- Życzliwi mi donoszą. Nie wie pan, jakie jest to środowisko?&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Słyszał pan o planie uzdrowienia polskiej piłki, który zgłasza były selekcjoner? Engel chce zwrócić się do rządu o umorzenie klubowych długów przez ZUS i Urząd Skarbowy...&lt;/&gt;<br>&lt;who13&gt;- To jest musztarda po obiedzie. PZPN zgłosił się z czymś takim już za czasów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego