Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
kuć w mache nawet byka, co gówna
z wolności jeszcze nie wysrał! Tylko nie czekaj za
długo. Podejdź. Bij! Potem dopiero se typa oglądaj
czy ma nos w dobrym miejscu. (śmieje się)
Znowu cienie W.1, W.2, W.4 z workami w jaskrawym
świetle południowego słońca. Naraz gwizdek. Przerwa obiadowa. W.3 wychodzi,
wchodzą W.1 i W.2, siadają razem.
Jedzą. W.3 roznosi wodę.
W.1 mruga porozumiewawczo, nadstawiając kubek Serwatka, prosto z piwnicy.
Jeszcze w niej grudki masła
pływają.
W.2 nadstawiając kubek I leje sie pieniste, żywieckie, jasne
i złote, jak ta piosenka imieninowa. Co? Wacuchna
kuć w mache nawet byka, co gówna<br>z wolności jeszcze nie wysrał! Tylko nie czekaj za<br>długo. Podejdź. Bij! Potem dopiero se typa oglądaj<br>czy ma nos w dobrym miejscu. (śmieje się) <br>Znowu cienie W.1, W.2, W.4 z workami w jaskrawym<br>świetle południowego słońca. Naraz gwizdek. Przerwa obiadowa. W.3 wychodzi,<br>wchodzą W.1 i W.2, siadają razem.<br>Jedzą. W.3 roznosi wodę.<br>W.1 mruga porozumiewawczo, nadstawiając kubek Serwatka, prosto z piwnicy.<br>Jeszcze w niej grudki masła<br>pływają.<br>W.2 nadstawiając kubek I leje sie pieniste, żywieckie, jasne<br>i złote, jak ta piosenka imieninowa. Co? Wacuchna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego