Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Pod Gryfami" powinien mieszkać autentyczny czeladnik ludwisarza. A tak mamy osobliwy substytut czeladnika, zapijaczonego muzyka, którego anioł ciemności transportuje do kamienicy "Pod Gryfami"... Ten anioł przypomina maturzystę, który ściąga na egzaminie, chociaż potrafi na pytanie doskonale odpowiedzieć...

Wrocław, piątek 20 grudnia,
godzina trzecia po południu
W "Piwnicy Świdnickiej" panował zwykły obiadowy ruch. We wnękach przy wejściu ustawiły się, jak zawsze, piekarki i sprzedawały bułki i kiełbaski. Kelnerzy - ubrani, jak przed wiekami, w sutanny - zwijali się jak w ukropie i unosili ponad głowami tace z talerzami, wazami, szklankami i kuflami. Niektórzy z nich dźwigali długie drewniane tace, na których stały stare puchary
Pod Gryfami" powinien mieszkać autentyczny czeladnik ludwisarza. A tak mamy osobliwy substytut czeladnika, zapijaczonego muzyka, którego anioł ciemności transportuje do kamienicy "Pod Gryfami"... Ten anioł przypomina maturzystę, który ściąga na egzaminie, chociaż potrafi na pytanie doskonale odpowiedzieć...<br><br>Wrocław, piątek 20 grudnia, <br>godzina trzecia po południu<br>W "Piwnicy Świdnickiej" panował zwykły obiadowy ruch. We wnękach przy wejściu ustawiły się, jak zawsze, piekarki i sprzedawały bułki i kiełbaski. Kelnerzy - ubrani, jak przed wiekami, w sutanny - zwijali się jak w ukropie i unosili ponad głowami tace z talerzami, wazami, szklankami i kuflami. Niektórzy z nich dźwigali długie drewniane tace, na których stały stare puchary
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego