Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
ukrytych w biurku fotografii i dokumentów, wycinków, genealogicznych notatek.

Oto matka męża nazywała się z domu - Polewoj. Field - znaczy: pole. Pall wymawia się: Pol. Mozolnie pani Kathleen rozszyfrowuje tę całą językową, pełną znaczeń kombinację.

Oto na jednej z fotografii jest i sam dieduszka Polewoj z dziwnym po drugiej stronie tekturki objaśnieniem: rewolucyjny publicysta, potem pracownik III Wydziału.

Oto na innym zdjęciu ten jakiś Stasza Kunicki z jej mężem... Oto...

Po krótkim namyśle wdowa zbliży się do kominka i wrzuci do ognia mężowskie archiwum. Zaskwierczą mocniej płomienie, wzbiją się ku górze, aby po chwili opaść poskręcanymi, sczerniałymi strzępami papierów, kartoników...

Siny dym
ukrytych w biurku fotografii i dokumentów, wycinków, genealogicznych notatek.<br><br>Oto matka męża nazywała się z domu - Polewoj. Field - znaczy: pole. Pall wymawia się: Pol. Mozolnie pani Kathleen rozszyfrowuje tę całą językową, pełną znaczeń kombinację.<br><br>Oto na jednej z fotografii jest i sam dieduszka Polewoj z dziwnym po drugiej stronie tekturki objaśnieniem: rewolucyjny publicysta, potem pracownik III Wydziału.<br><br>Oto na innym zdjęciu ten jakiś Stasza Kunicki z jej mężem... Oto...<br><br>Po krótkim namyśle wdowa zbliży się do kominka i wrzuci do ognia mężowskie archiwum. Zaskwierczą mocniej płomienie, wzbiją się ku górze, aby po chwili opaść poskręcanymi, sczerniałymi strzępami papierów, kartoników...<br><br>Siny dym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego