Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
wyjeżdża do sanatorium. Jego szkielet potrzebuje odnowy. Uzdrowisko w międzywojennym stylu. Lecznicze wody, potężni pielęgniarze wyrywający kończyny i zjadający zmaltretowane ciała, cudownie przywracające sprawność w sparaliżowanych kończynach zabiegi, artystowscy lekarze, ponętne pielęgniarki z potężnymi zadami i wampirzymi ustami, przeżarci przez piękne choroby artyści, zżerani powoli i dokładnie od środka geniusze, obłąkani mesjasze. Automobile dowożące wyperfumowane żony ministrów. Nikodem Dyzma i kwiat oficerskiej braci.
Tydzień później Matka opuszcza sanatorium w atmosferze skandalu. Proszę pana, to jest sanatorium a nie burdel, mówi mu kierownik uzdrowiska. Może zresztą mówi coś innego. Jest w tym w każdym razie jakaś kurtuazja. Matka zamiast bezwolnie poddawać się
wyjeżdża do sanatorium. Jego szkielet potrzebuje odnowy. Uzdrowisko w międzywojennym stylu. Lecznicze wody, potężni pielęgniarze wyrywający kończyny i zjadający zmaltretowane ciała, cudownie przywracające sprawność w sparaliżowanych kończynach zabiegi, artystowscy lekarze, ponętne pielęgniarki z potężnymi zadami i wampirzymi ustami, przeżarci przez piękne choroby artyści, zżerani powoli i dokładnie od środka geniusze, obłąkani mesjasze. Automobile dowożące wyperfumowane żony ministrów. Nikodem Dyzma i kwiat oficerskiej braci.<br>Tydzień później Matka opuszcza sanatorium w atmosferze skandalu. Proszę pana, to jest sanatorium a nie burdel, mówi mu kierownik uzdrowiska. Może zresztą mówi coś innego. Jest w tym w każdym razie jakaś kurtuazja. Matka zamiast bezwolnie poddawać się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego